Barbarzyński, choć na jego własny sposób przemyślany, kolejny akt zła w wykonaniu Grzegorza Brauna, tym razem wskrzesił w polskim Sejmie najgorsze upiory antysemityzmu. Jedynie Bóg raczy wiedzieć, czemu (jeszcze) nie polała się krew. Warto sobie uświadomić, że Braun, wyznawca Joszuy/Jezusa Chrystusa zwyzywał Boga większości Polaków nazywając Go satanistą. Wszak Jezus także zapalał chanukowe światła wolności!
Przyjrzyjcie się historii ludzkości i znajdźcie choć jeden moment, jeden wiek, kiedy nie tęskniliśmy za światłem pokoju i miłości. Nie ma takiej chwili. Sami sobie tworzymy piekło na ziemi. Innego piekła nie ma. Nie pytajmy więc – skąd zło? Pytajmy raczej z wdzięcznością– skąd to dobro? Pogrążeni w mroku pragniemy światła. Wystarczy przebłysk, choćby przywidzenie,